Najmocniej przepraszam wszystkich czekających na obiecane wyniki Candy.
Sama bardzo nie lubię gdy ktoś podaje termin losowania, a potem przez pewien czas (już po wspomnianym terminie) zaglądasz na jego blog a tam nic, nic i nic.
Prawda jest taka, że pochorowały mi się dzieciaki a mąż aż do środy na wyjeździe służbowym.
Latam więc sama samiusieńka z syropkami, termometrami, czopkami, inhalacjami i naprawdę nie miałam okazji nawet wydrukować listy do losowania. Jutro przyjdą "posiłki" . Może wtedy uda mi się nadrobić zaległości.
Trzymajcie kciuki za zdrowie moich chłopaków.
Pozdrawiam serdecznie
Sama bardzo nie lubię gdy ktoś podaje termin losowania, a potem przez pewien czas (już po wspomnianym terminie) zaglądasz na jego blog a tam nic, nic i nic.
Prawda jest taka, że pochorowały mi się dzieciaki a mąż aż do środy na wyjeździe służbowym.
Latam więc sama samiusieńka z syropkami, termometrami, czopkami, inhalacjami i naprawdę nie miałam okazji nawet wydrukować listy do losowania. Jutro przyjdą "posiłki" . Może wtedy uda mi się nadrobić zaległości.
Trzymajcie kciuki za zdrowie moich chłopaków.
Pozdrawiam serdecznie